poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Kanapki z pastą słonecznikową

Już dawno chodziło mi po głowie, żeby dać Jasiowi kanapeczkę i w końcu się zdecydowałam. Dylematy dotyczyły chleba, bo chleb na drożdżach wymaga cukru, którego Jaś wcześniej nie dostawał. Natomiast chleb na zakwasie wymaga... zakwasu, którego jakoś nie mogę wyhodować. Ostatecznie zdecydowałam się na chlebek gryczany z fruktozą. Użyłam zmielonej kaszy gryczanej niepalonej i mąki orkiszowej. Dałam mniej soli.

Chlebek posmarowaliśmy pastą słonecznikową. Małe kanapeczki Jaś sam chętnie wkładał do buzi.

Pasta słonecznikowa:
2 łyżki ugotowanego ryżu
pół szklanki słonecznika
przyprawy: cząber, tymianek, majeranek

Słonecznik zalać wodą i gotować 30 minut. Zmiksować (ciepły jeszcze) z ryżem i przyprawami.
Do naszej pasty dodajemy jeszcze sól, pieprz, czosnek i pomidory.

6 komentarzy:

  1. Ewo czemu nie możesz wyhodować zakwasu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Właściwie mogę tylko jakoś go zawsze zaniedbuje i się psuje. Kiedyś jak piekłam chleby na co dzień nie było problemu. Miałam zakwas ponad pół roku i przez nieuwagę zużyłam cały. Musiałam zacząć od nowa. A taki świeży zakwas to trzeba doglądać (lub po prostu używać).

    Może Jasia chęć do kanapeczek (naszych) mnie jakoś zmotywuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no wlasnie jak to jest z tymi pomidorami..wczoraj na pewnym znanym forum wyczytalam,ze matki dają juz od 6msc zupy pomidorowe..czy aby to nie za wczesnie? od kiedy pomidorek?

    Wiesz,ze ja sie zastanawialam nad jakas kanapeczką dla cory i w zasadzie to ja chleba nie umiem upiec..a kupny? ciemny?razowy? mozna?z piekarni?

    OdpowiedzUsuń
  4. Stosuje się do tego (mniej więcej):
    http://dlakazdegocossmacznego.blogspot.com/p/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych_23.html

    Pomidor jest po 10. Ale tak samo banan jest po 8., a przecież w tych sklepowych to banan jest chyba już o 4.

    Stosuje się, bo w niczym mnie to nie ogranicza. Wybór wciąż jest ogromny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chleby ze sklepu wydają mi się zbyt słone. No i nie tak łatwo znaleźć taki, który w składzie ma tylko: mąkę, wodę, zakwas, sól :)

    Oczywiście jak dziecko nie je nic innego słonego to mała kanapeczka mu nie zaszkodzi, ale jak mogę sama upiec to wolę upiec. Tylko, że nawet nie wiem, czy chleb razowy będzie lepszy czy może jednak biały?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewo proponuję upiec na mące z pełnego przemiału (np. Lubella ma w swojej ofercie) ... zakwas, wiadomo zrób na żytniej typ 720 a chleb upiecz już na tej z pełnego przemiału. Chleb pieczony w domu o jest o niebo lepszy! Teraz zajadamy się z Elką pszenno-żytnim na miodzie. Miodzio :).

    OdpowiedzUsuń